02 września 2013

Rozdział 41

Rano jak sie obudziłam  chłopak nie było.  Przetarłam oczy i wstałam z łóżka. Poszłam do łazienki i przemyłam twarz zimna wodą po czym umyłam zęby. Poszłam do kuchni. Widziałam jak  Niall  coś smaży. Podeszłam do niego po cichu i objęłam  go od tyłu.
- Wyspałaś się księżniczko ? - zapytał i odwróciłam się w moją stronę.
- Tak kochanie - powiedziałam i delikatnie go pocałowałam.
- usiądź zaraz podam ci śniadanie- powiedział i mnie pocałowałam. Odeszłam od niego i zajęłam miejsce przy stole. Po chwili Niall postawił  na stole talerz z jajecznicą.
- smacznego kochanie - powiedział i usiadł koło mnie.
- dziękuję, a ty nie jesz ? - zapytałam i zaczęłam jeść.
- nie jestem głodny - powiedział i uśmiechnął się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech.
Po paru minutach skończyłam jeść. Wstałam i  brudny talerz wstawiłam do zmywarki. Niall podszedł do mnie i przytulił mnie do siebie. Mocno się w niego wtuliłam.
- Ana idź się ubierz - powiedział i odsunął się ode mnie.
- nie chcę - powiedziałam .
- powiedziałem idź się ubierz i nie dyskutuj - powiedział.Bez słowa odeszłam od niego i poszłam się ubrać.
Wróciłam do blondyna i bez powodu mocno sie do niego przytuliłam. Chłopak wtulił mnie w siebie.
- Ana chce abyś to nosiła- powiedział i wyciągnął z kieszeni dobrze znane mi czerwone pudełeczko. Otworzył je i klęknął przede mną.
- Anastasio czy zostaniesz panią Horan ? - zapytał. Uśmiechnęłam się do niego .
- Tak Niall - powiedziałam . Chłopak wstał i wtulił mnie w siebie.  Założył mi pierścionek na palec i ponownie mnie przytulił.  Tą chwilę przerwał telefon chłopka. 
- Kto to ?- zapytałam.
- Zayn. - powiedział i spojrzał się na mnie.
- Odbierz- powiedziałam. Chłopak odebrał telefon i po chwili sie rozłączył. 
- Co chciał ?- zapytałam  . 
- Chciał abyśmy przyjechali do nich wieczorem. - powiedział i poszedł do salonu.Usiadł na kanapie. Poszłam za nim. 
- To się domyślili że sie pogodziliśmy ? - zapytałam i usiadłam mu na kolanach. Chłopak objął mnie.
- Najwidoczniej - powiedział i uśmiechnął się. 
- Musimy poinformować moich rodziców o zaręczynach - powiedziałam i wstałam z jego kolan.
- To jedźmy do nich bo później nie będziemy mieli  czasu.- powiedział i wstał z kanapy. Po 30 minutach byliśmy już w domu mojego taty i Rose. Trochę bałam się im powiedzieć że wychodzę za Niall'a. 
- To co was sprowadza do nas ?- zapytała Rose. 
- Chcemy wam coś powiedzieć- powiedziałam niepewnie i spojrzałam na tatę.
- Nie mów że jesteś w ciąży - powiedział. Spodziewałam się tego pytania. Ale nie miałam zamiaru ich oszukiwać i nie chciałam zatajać mojej ciąży. 
- Tak tato jestem w ciąży - powiedziałam niepewnie. 
- Anastasio masz dopiero 18-ście lat - powiedziała Rose. 
- Ale ja i Niall się pobieramy - uśmiechnęłam się i pokazałam tacie pierścionek. Tata z Rose ucieszyli się o zaręczynach. Pogratulowali nam.
- My musimy już jechać- powiedział Niall. 
- wpadajcie do nas częściej - powiedziała Rose. Odprowadzili nas do drzwi.  Podeszłam do samochodu Nialla i zajęłam miejsce pasażera. Chłopak również wsiadł do auta i odjechał .
- jedziemy od razu do chłopaków.? - zapytal blondyn i spojrzał na mnie . Spojrzałam na zegarek była już 18:20.
- tak - powiedziałam . Po paru minutach byliśmy już na miejscu. Wyszłam z samochodu i poczekałam na  Horana. Chłopak złapał mnie za rękę i poszliśmy do domu. Weszliśmy do środa i poszliśmy do salonu gdzie już trwała mała impreza. 
- hej- powiedziałam . 
- Witaj piękna - powiedział loczek.  Z każdym z chłopaków się przytuliłam . Nie było już miejsca na kanapie więc usiadłam Niall'owi na kolanach. 
- An pijesz? - zapytał Zayn. 
- Ona nie może- powiedział blondyn. 
- Dlaczego?  - zapytał Louis  i uśmiechnął się do mnie.
- Ana  jest w ciąży i musi dbać o nasz dziecko. - powiedział Horan i uśmiechnął się.  Chłopaki nam pogratulowali.
- musimy to opić. - powiedział Liam i zaczął nalewać wódki do kieliszków. 
- macie jeszcze jakieś dobre nowiny ?- zapytał Zayn. Spojrzałam na Nialla i delikatnie się uśmiechnęłam.
- Ana będzie panią Horan - powiedział . Radość chłopaków była nie do opisania.  
3 tygodnie później 
Nie mogę uwierzyć że już od dwóch tygodnie jestem żona Niall'a.  Widać było po nim że się zmienił . Zaczął brać leki i już mnie nie bije. Jest idealnym mężem. Weszłam do łazienki i stanęłam przed dużym lusterkiem. Lekko podwinęłam  koszulkę do góry. Już troszkę było po mnie widać że jestem w ciąży. Niespodziewanie Niall objął mnie od tylu. Nawet nie zauważyłam jak wchodził do łazienki. 
- Witaj kochanie - powiedział i delikatnie mnie pocałował.
-  Hej skarbie - powiedziałam i opuściłam swoją koszulkę. 
- Co robisz ? - zapytał. 
- Powoli robię sie gruba - powiedziałam lekko niezadowolona. 
- nawet grubo  będziesz wyglądać ślicznie - powiedział i przytulił mnie. Uśmiechnęłam się. 
Każdy tydzień mojego małżeństw z Niallem był coraz bardziej idealny. Czułam się przy nim idealnie. Podobało mi się to że nie odtrącał mnie od siebie jak było już widać mi brzuch. 



Sorry że taki krótki ale niedługo pojawi sie ostatni rozdział.  Postaram sie napisać długi. Ostrzegam że będzie smutny i jak macie płakać to już się wypłaczcie :)

10 komentarzy:

  1. Nieeee. Ja nie chce końcaa. Idziesz na łatwizne.!

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki piękny <333 dawaj ten długi ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochamm <3 nie mogę się doczekać nexta :* ciekawi mnie jaki będzie ostatni rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny ; ** szkoda że kończysz ale jednak cię rozumiem , tylko prosze niech ona nie poroni i nic sie nie stanie z dzieckiem ; ** kocham cię i czekam na kolejny i oczywiśćie tradycyjnie życżę weny ; ) , a jesli można spytać czy nastepne opowiedanie też badzie z Niall'em?. ; **

    OdpowiedzUsuń
  5. omoomomomomomo, jaki cuuuudny <33 Nie moge sie doczekać ostatniego rozdziału ;*****

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknota <3 Chcę nest !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Weeź daj nexta! Imagin piękny jak 1D <3 Nie moge sie doczekać jak zaczniesz następne opowiadanie ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Boze szkoda ze konczysz ale nie moge doczekac sie kolejnego opowiadania. Kckckc

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K