- co ona tu robi ? - zapytałam i spojrzałam na nią.
- nie mogliśmy jej zostawić w szpitalu - odpowiedział na moje pytanie Louis. Wzruszyłam tylko ramionami i spojrzałam na nieznajomą mi jeszcze dziewczynę. Po chwili do domu wrócił Niall. Wszedł do kuchni i spojrzał się na mnie a potem na tą dziewczynę. Nie wiedziałam jak mam się zachować.
- Niall kochanie ona mnie uderzyła - powiedziała nieznajoma i podeszła do blondyna. Przytuliła się do niego.
- jesteś dziwką powinnaś się już przyzwyczaić- powiedział chamsko i odsunął ją od siebie. Zdziwiło mnie jego zachowanie.
- Louis odwieziesz mnie do domu ? - zapytałam.
- ja to zrobię - odezwał sie blondyn. Nie miałam ochoty na kolejną kłótnię więc bez słowa wyszłam z kuchni i poszłam do samochodu blondyna. Po paru minutach blondyn wszedł do samochodu i ruszył. Nie odzywałam się do niego. Nie miałam o czym z nim rozmawiać.
- Ana porozmawiajmy - powiedział i położył swoją rękę na moim kolanie. Szybko ją z siebie zwaliłam.
- Nie mamy o czym rozmawiać - powiedziałam obojętnie.
- Mamy nie zachowuj się jak dziecko tylko porozmawiaj ze mną - powiedział i zatrzymał samochód na poboczu.
- Niall nie dzisiaj, nie chcę z tobą rozmawiać nie mam o czym, pobiłeś Zayn'a zdradziłeś mnie i myślisz że ja tak po prostu porozmawiam z tobą ?!- zapytałam lekko zdenerwowana.
- Ale Ana ja jestem zazdrosny o ciebie, nie podoba mi się to jak inni mężczyźnie na ciebie patrzą jak moi kumple cię przytulają, chcę abyś była moja - powiedział i złapał mnie za rękę.
- Niall zjebałeś wszystko , jak ty chcesz abym była twoja skoro mnie bijesz i zdradzasz- powiedziałam patrząc mu w oczy.
- Ja chcę się zmienić dla ciebie , dla naszych dzieci, chcę być idealnym mężem i tatą - powiedział. Po tych słowach wiedziałam że on naprawdę chce się zmienić.
- Zacznij brać leki Horan - powiedziałam. Jeśli chce się zmienić musi zacząć od leków.
- Dobrze ale wybacz mi - powiedział .
- Wybaczam Ci Niall - powiedziałam i przytuliłam się do niego.
- Kocham Cię Ana - powiedział i mocniej mnie w siebie wtulił. Nie odpowiedziałam mu tylko namiętnie go pocałowałam. Chłopak odwzajemnił mój pocałunek z każdą chwilą go pogłębiając. Niepewnie się od niego odsunęłam. Niall odpalił auto i ruszył. Chwilę później znajdowaliśmy się już w sypialni. Chłopak położył mnie na sofie i sam położył się na mnie. Zaczął mnie namiętnie całować. Jedną rękę wsunął pod moją koszulkę. Oplotłam go nogami w pasie . Powoli pozbawiłam go koszulki jak i reszty ubrań. Blondyn zrobił to samo zemną. Pozbawił mnie wszystkich ubrań. Kochaliśmy się dłuższą chwilę. Było nam tak dobrze że zapomnieliśmy o zabezpieczeniu. Po chwili poczułam jak ciepła maź wypełnia moje wnętrze a Niall kładzie się obok mnie.
- Niall ? - zaczęłam niepewnie.
- Tak Ana wiem, jestem gotowy na dziecko - powiedział i pocałował mnie w czubek głowy.
- chodź pod prysznic - powiedział i wstał z kanapy. złapał mnie za rękę i poszliśmy razem pod prysznic. Po 20 minutach wyszliśmy . Owinęłam się w ręcznik i wyszłam z łazienki. Weszłam do sypialni i wyciągnęłam z półki bieliznę. Wytarłam się i założyłam na siebie bieliznę. Położyłam się na łóżku i w tym czasie do pokoju wszedł Niall w bokserkach. Położył się obok mnie . Wtuliłam się w jego tors i zaczęłam opuszkami palców jeździć po jego brzuchu. Niall przykrył nas kołdrą. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Hej jak już wiadomo Ana będzie w ciąży co oznacza już prawie koniec tego opowiadania . Dlaczego ? Ja już strasznie naciągam te rozdziały i nie wiem o czym pisać :c mam już pomysł na nowe opowiadanie. Po zakończeniu tego imagina nie będę zakładać nowego bloga. Zacznę kolejne na tym . :) Na pewno nie chcecie abym zakończyła pisania ale zrozumcie mnie . Nie chcę już was zanudzać kłótniami i zdradami. Chce zacząć coś nowego . :)
nieeeeeeeeeeee!
OdpowiedzUsuńco nieee? tłumaczyła że jest naciągane , a ja się cieszę bo będzie nowe opowiadanie ;) daj szansę nowemu opowiadaniu:) może będzie lepszy :D
Usuńnie , nie bd mi mówic co mam rb. -.-
Usuńjezu tylko powiedzialam,nie mowie ci co masz robic-,- mysl idioto-.-
UsuńWSPANIAŁY <3
OdpowiedzUsuńI fajnie nawet że zaczniesz nowe opowiadanie:))
też się cieszę że Kasia zacznie pisać nowe i nas nie zostawi.Przywiązałam się do tego bloga i jego nazwę znam już na pamięć.Jak rano wstaję to od razu sprawdzam czy jest nowy rozdział:)
UsuńJa tak samo. Cudo nie blog. ♥ // imaginy1onedirection
UsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńOczywiście że sie nie ciesze z tego że kończysz, ale rozumiem twoja decyzje ;*
Pocieszyłam sie tym że zaczniesz nowe opowiadanie i mam nadzieje że bedzie tak zajebiste albo jeszcze lepsze od tego! :* Ja zawsze będę twoją stałą czytelniczką :* <33
Kocham <3 jest!! An będzie w końcu w ciążyy :D wiedziałam, że Horan się zmieni dla niej i że ona mu wybaczy :* a ja chyba nawet wiem o kim będzie następne opowiadanie :P bo to ja pisałam do Cb i mi odpisałaś, że zrobisz :D dziękuję Ci bardzo misiaq (:
OdpowiedzUsuńŚwietny ; ) ciesze sie ze An jest w ciąży ; D Ale czemu koniec?. Przecież mogliby wziąć slub , zaręczyć się ; ) . To naprawde by były świetne rozdziały ; ). Ale to już twoja decyzja i , właściwie rozumiem Cię. Ale i tak czekam na kolejny rozdział xd Zyczę weny ; **
OdpowiedzUsuńNIee. A ja się nie cieszę. Kocham TEN blog i nie chcę żeby on się skończył. Wiele rzeczy by można jeszcze wymyśleć a ty idziesz na łatwiznę i kończysz. Poprostu ci się nie chcę.Jak zawsze dawałam ♥ To teraz tam :( :c :'(
OdpowiedzUsuńA ja i tak popieram Twoją decyzję, jako osoba prowadząca bloga. :) Kończą Ci się pomysły, więc chcesz zacząć od nowa, wiedząc jakich błędów już nie chcesz popełnić, choć według mnie, nie ma tu żadnych błędów czy niedociągnięć. :) Życzę dalszej weny i na to opowiadania i na rozpoczęcie drugiego, kochanie. < 3
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze zaczniesz pisac nowe opowiadanie. A z tym ze te rozdzialy naciagane juz sie robia to racja. Ale rozdzial super kckckc
OdpowiedzUsuńzajebiste awww *.*
OdpowiedzUsuń