Odwróciłam się w jego stronę i delikatnie się uśmiechnęłam. Blondyn położył swoją dłoń na moim policzku po czym delikatnie mnie pocałował. Odwzajemniłam jego pocałunek. Po chwili odsunęłam się od niego.
- Co jest kochanie?- zapytał. Wstałam z łóżka i okryłam się prześcieradłem.
- Muszę do łazienki-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Nie zakrywaj ciała jesteś taka piękna.-powiedział. Na jego słowa uśmiechnęłam się i po chwili byłam już w łazience. Weszłam pod prysznic i odkręciłam ciepłą wodę. Po 5 minutach poczułam jak ktoś obejmuje mnie od tyłu. Odwróciłam się i spojrzałam w błękitne oczy Horana. Chłopak delikatnie się uśmiechnął i przejechał dłonią po moim ciele. Zaczął całować mnie po szyi. Dobrze wiedziałam na czym to się skończy. Chłopak zaczął pieścić moją kobiecość. Delikatnie założyłam jedną nogę na biodro Niall'a. Chłopak delikatnie wszedł we mnie i zaczął się poruszać. Z minuty na minutę przyśpieszał swoje ruchy. Nie był już taki delikatny jak jeszcze kilka minut temu. Przejechałam paznokciami po jego plecach. Blondyn zagryzł moją dolną wargę i kiedy poczuł, że zaraz dojdzie przyśpieszył swoje ruchy, które sprawiały mi cholerną przyjemność. Po chwili spuścił się we mnie. Przeszedł mnie dreszcz, który na chwilę sparaliżował moje ciało. Chłopak wtulił mnie w siebie.
Pocałowałam go delikatnie w obojczyk i spojrzałam w jego oczy.
- Kocham Cię An.-powiedział.Uśmiechnęłam się i odsunęłam się od Niego.
- Ja Ciebie też kocham.-odpowiedziałam i wyszłam spod kabiny. Owinęłam się w ręcznik i wróciłam do sypialni. Wytarłam swoje mokre ciało i wyjęłam z garderoby ciuchy. Założyłam je na siebie.
I kiedy odwróciłam się w drzwiach ujrzałam blondyna w samych bokserkach.
- To nie w Twoim stylu! Przebierz się natychmiast.-powiedział i podszedł do swojej garderoby.
- Ale o co Ci chodzi?-zapytałam zdziwiona.
- Najlepiej gdybyś ubrała coś krótkiego, bo wychodzimy.-powiedział. Pokręciłam głową i wyjęłam z garderoby spodenki i koszulę, po czym założyłam je.
Bez słowa wyszłam z sypialni i weszłam do łazienki, w której zrobiłam makijaż i uczesałam włosy. W pewnym momencie w drzwiach stanął Niall. Wyglądał inaczej niż zawsze.
- Nie podoba mi się jak jesteś ubrany.. Idź się przebierz.-powiedziałam i ominęłam go.
- Nie wkurwiaj mnie nawet.-powiedział i złapał mnie za ramie. Odwróciłam się i spojrzałam na Niego.
- To ty mnie nie wkurwiaj!-powiedziałam i zeszłam na dół. Po chwili chłopak również zszedł i spojrzał na mnie.
- Gotowa?-zapytał.
- Tak..-odpowiedziałam obojętnie i założyłam buty. Kiedy chciałam wyjść z domu chłopak oparł mnie o ścianę i namiętnie pocałował. Odwzajemniłam jego pocałunek.Po chwili odepchnęłam go od siebie i wyszłam z domu.Chłopak się zaśmiał i wyszedł za mną. Podeszłam do samochodu i zajęłam miejsce pasażera a Niall w tym czasie odpalił samochód i ruszył.
-Gdzie jedziemy?-zapytałam. W ogóle mi nie odpowiedział.
- Niall.!-powiedziałam lekko zdenerwowana.
- Co?-zapytał.
- Zadałam Ci pytanie-powiedziałam. Chłopak w tym czasie spojrzał się na mnie
- Jakie?-zapytał i położył dłoń na moim udzie.
- Nie ważne-powiedziałam i spojrzałam w boczną szybę. Chłopak już nic nie powiedział. Po chwili byliśmy w tym samym miejscu gdzie Niall sprzedaje narkotyki.Wysiadłam z samochodu i podeszłam do blondyna. chłopak złapał mnie za rękę i poszedł zemną do jakiegoś budynku. Na szczęście chłopaki też tam byli. Podeszłam do nich i przywitałam się z nimi pocałunkiem w policzek. Kiedy podeszłam do Zayn'a miałam wielka ochotę pocałować go namiętnie ale wiedziałam że nie mogę tego zrobić. Pocałowałam go w policzek. Chłopak po kryjomu wcisnął mi jakąś karteczkę do kieszeni od spodni. Spojrzałam w jego piękne oczy i uśmiechnęłam się.
- Ana ja muszę jechać zostań z chłopakami zaraz wrócę- powiedział blondyn i podszedł do mnie po czym pocałował mnie i wyszedł. Usiadłam na jakimś fotelu i popatrzałam na chłopaków. Po chwili Zayn podszedł do mnie i wziął mnie na kolana.
- Możemy porozmawiać?-zapytał i spojrzał w moje oczy.
- Jasne-powiedziałam.
- To my wam nie będziemy przeszkadzać- powiedział Louis i wyszedł z chłopakami.
- O czym chcesz porozmawiać?-zapytałam i spojrzałam w oczy Malika.
- Jesteś z nim szczęśliwa?-zapytał. Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć.
- Tak- powiedziałam.
- Dlaczego się wyprowadziłaś....szukałem Cię- zapytał i delikatnie mnie pocałował.
- Niall mi kazał-powiedziałam.
-No dobrze- powiedział.W tym czasie wstałam z jego kolan a do pokoju weszli chłopcy.
- Niall wrócił.-powiedział Harry. Miałam wrażenie że oni chronią mnie przed nim aby nie dowiedział się o moim romansie z Zayn'em. Uśmiechnęłam się do nich a w tym czasie do pokoju wszedł Niall. Podszedł do mnie i mnie pocałował.
- Jedziemy już ?-zapytałam.
- Tak chodź- powiedział i złapał mnie za rękę.
~~2 godziny później w domu Niall'a~~
Zapukałam do gabinetu Niall'a. Nie lubiłam kiedy on się tam zamykał. Chłopak otworzył drzwi i spojrzał na mnie.
- Co ? - zapytał.
- Możemy porozmawiać? -zapytałam. chłopak wyszedł z pomieszczenia i zamknął drzwi.
- O czym ?-zapytał.
- O twojej rodzinie-powiedziałam. Zauważyłam po nim że się denerwuje.
- Nie możemy- powiedział.
- Dlaczego?-zapytałam.
- Bo nie możemy-powiedział i ominął mnie. Poszedł do kuchni a ja zaraz zanim.
- Chce poznać twoich rodziców- powiedziałam.
- Skończ kurwa ten temat, nie poznasz ich- krzyknął na mnie. Zdenerwowana wyszłam z kuchni i poszłam do sypialni. Zamknęłam się na klucz.
~~Oczami Niall'a~~
Zdenerwowała mnie. Nie chciałem na nią krzyczeć ale nie dała mi innego wyboru. Uspokoiłem się i poszedłem do niej na górę. Złapałem za klamkę ale nie mogłem otworzyć drzwi.
- Otwórz- powiedziałem spokojnie.
- Idź sobie- krzyknęła.
- Dwa razy nie będę powtarzać- powiedziałem. Po moich słowach dziewczyna otworzyła drzwi i wróciła na łóżko. Podszedłem do łóżka i usiadłem obok mojej księżniczki.
- Dlaczego ci tak bardzo na tym zależy?-zapytałem.Dziewczyna odwróciła się w moją stronę.
- Już nie zależy-powiedziała obojętnie.
- Powiedz mi- powiedziałem i odgarnąłem kosmyk włosów z jej twarzy za ucho.
- Ty znasz moich a ja twoich nie, na naszym ślubie nawet nie było twoich rodziców. Chciałabym ich poznać- powiedziała.
-Nie ma czego-powiedziałem. Dziewczyna usiadła na łóżku i spojrzała w moje oczy.
~~Oczami Anastasii~~
Zdenerwowały mnie jego słowa.Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Byleby na niego nie patrzeć.
Niestety nie zdążyłam się w niej zamknąć. Chłopak wszedł za mną i przyparł mnie do ściany.
- Nie pokazuj swoich humorków bo one na mnie nie działają.-powiedział. Po chwili odsunął się ode mnie.
- Jak będzie odpowiedni moment to ich poznasz-powiedział i wyszedł z łazienki
Jak wam się podoba? Jeżeli możecie to piszcie jakieś normalne propozycje co może być w nasteonym rozdziale. Następny rozdział za 25 komentarzy,
świetny. :D. czekam na następny. :).
OdpowiedzUsuńGrrr,Niall jaki grozny,prawde mowiac zazdroszcze Anastasii
OdpowiedzUsuńZajebisty. <3
OdpowiedzUsuńlouistomlinson-bad.blogspot.com
Niall jest cudowny w tym rozdziale. ♥
OdpowiedzUsuńvictim-niallhoran.blogspot.com
Ja pierdole jak ja uwielbiam Niall'a w tym rozdziale! Jest taki cudowny i zarazem brutalny. Chciałabym, żeby więcej było z Zayn'em. Pamiętasz jak rozmawialiśmy o siostrze An? Dodaj ja wreszcie i wiesz co masz dalej zrobić<3 Nie mogę doczekać się następnego rozdziału i mam nadzieję, że jutro jak do Ciebie pojedziemy to zaczniesz pisać. Kocham Cię Kasiu!<3
OdpowiedzUsuńrozdział super ;) nie mogę się doczekać następnego rozdziału :*
OdpowiedzUsuńSuper rozdział i czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńŚwietny ;** Lubię takeigo brutalnego Nialla ;), Świetnie piszesz, czekam na kolejny ;>
OdpowiedzUsuńa co z dzieckiem od Niala?
OdpowiedzUsuńChce next!
OdpowiedzUsuńaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja chce jeszcze :) kiedy następny bo jest czadowooo :D i niech Niall będzie dobry dla An i niech NIE będzie z Zaynem ona ma być z Niallem :) <3
OdpowiedzUsuńCudo :*
OdpowiedzUsuńBoski kotku <3 Dawaj,pisz dalej
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. :) Hem, Zayna zaczynam lubić ; ) Nie wiem który lepszy dla Any.. No nw :c Wolę raczej Zayna, ale wolałabym ŻEBY ANA BYŁA Z NIALLEM bo do niego się przyzwyczaiłam i nie jest AŻ taki zły. W sumie.. nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu. <3 Lovciam i życzę dalszej weny kotek. Niech Ana nie naciska, ona ich pozna, romantyczna kolacja, później znowu coś odpierdoli, Zayn ją uratuje no i tada :D Nie no nie mam pomysłów. . <3 Przepraszam że zanudziłam Kasiulu :* ŻYCZĘ KOMÓW
OdpowiedzUsuńPrawie 1 w nocy, patrzę sobie z nudów na blogi, wchodzę w "ULUBIONE" kliknęłam niechcąco a tu proszę..Nowy rozdział Kasi, ja to mam farta ;-) Dobrze że już są rozdziały :) Chyba bym zwariowała gdybys dzisiaj nie napisała , aww < 3 ( znaczy się wczoraj .. ) Nie ważne , kocham Cię i więcej komów, wyświetleń, wejść i czego tam chcesz < 3
OdpowiedzUsuńMrrrr genialny no <3 Nie wiem jak opisać ten rozdział..Jak każdy na blogu, PER-FECT! <333333
OdpowiedzUsuńKasiu, co ja mam Ci powiedzieć? No wspaniały jak zwykle, co tu więcej mówić. :) Wspaniały, mam na myśli wszystkie znaczenia że np.:-Świetny -genialny -cudowny -super itp.. :) Brak słów. Wszystkiego co najlepsze na blogu, a przede wszystkim DOBIJ DO 100/200!
OdpowiedzUsuńBrakowało mi twoich rozdziałów, ale rozumiem powody więc się nie czepiam.. ^_^ Kochamy Ciebie i twoje rozdziały <333
OdpowiedzUsuń~ . Suupcio . ! . <3 :* Chcę nexcika ! ;*
OdpowiedzUsuńNaprawdę wspaniały <3 Nie mogę się doczekać next'a.
OdpowiedzUsuń