Rozdział 26

W nocy nie mogłam spać . Czułam jak śmierdzi od  Niall'a alkoholem  . Odwróciłam się w jego stronę . Chłopak nie spał .  Spojrzał mi  w oczy i delikatnie sie uśmiechnął   . Nie odwzajemniłam uśmiechu  , wstałam z łóżka i wyszłam z sypialni .   Poszłam do kuchni .

Oparłam się o blat kuchenny . Blondyn jak na złość  poszedł za mną . 

- An musimy pogadać - podszedł do mnie a ja odwróciłam się w jego stronę . 

- nie mamy o czym Niall - chłopak położył swoje ręce na moich biodrach  . 

-  przestań zachowywać  się jak dziecko i porozmawiaj ze mną . !  

- nie .! - odsunęłam się od niego . Niespodziewanie zostałam przyciśnięta do ściany .  Horan  bardzo szybko się zdenerwował .

- słuchaj kurwa  , ja ci  nie pozwolę odejść, nie możesz - jego głos stopniowo się unosił . Nie odzywałam się.  Jego mięśnie się napięły a oddech przyśpieszył . 

-   zacznij zachowywać się kurwa jak dorosły człowiek a nie jak rozpieszczony bachor - krzyknął na mnie .   Nie miałam odwagi spojrzeć mu w oczy . Złapał mnie za podbródek i zmusił do patrzenia sobie w oczy . Wciąż milczała  . Uderzył dłonią o ścianę na wysokości mojej głowy . 

- jak ja mam z tobą być jak ty nie masz do mnie zaufania - powiedziałam a łzy stanęły mi w oczach . 

- nie chcę abyś spotykała się z jakimiś frajerami - powiedział oschle  . Odsunęłam się od niego i poszłam do salonu  . 

Położyłam  się na kanapie i po chwili usnęłam. Rano obudziłam się okryta kocem a z kuchni  ulatniał się zapach spaghetti . Otuliłam się kocem i poszłam do  kuchni . Niall stał przy kuchence w samych bokserkach  . Miałam ochotę podejść do niego i się w niego wtulić  .  Zajęłam miejsce na krześle barowym i oparłam się łokciami o blat .  Chłopak na mnie spojrzał i się uśmiechnął  . 

- dzień dobry śpiochu - odpowiedziałam i posłałam mu uśmiech  . Po paru minutach do kuchni weszła Sonia.

- hej - powiedziałam i przywitałam się z nia po przez całusa w pliczek  . 

-  ja  was zostawiam - powiedziała i się uśmiechnęła  . 

- tak szybko ? - zapytałam   . 

- muszę iść do apteki  . 

- kupisz mi  jedną rzecz  ? - wstałam i podeszłam do niej . 

- jasne a co  chcesz  ? 

- test ciążowy  - dziewczyna spojrzała na mnie zdziwiona   . 

- w ciąży jesteś ? 

- nie wiem , okres mi się spóźnia  i chcę zrobić test  - westchnęłam  . Dziewczyna  bez słowa wyszła z domu . Zajęłam miejsce  z powrotem  na krześle . Blondyn nałożył mi spaghetti  i usiadł na przeciw mnie . 

- jak myślisz , jesteś w ciąży ? - spojrzałam w jego oczy   . Był  wystraszony  . 

-  nie wiem  -   nabrałam spaghetti na widelec . 

- jak myślisz czyje to dziecko -  odłożyłam widelec i wstałam z krzesła . 

-  a czyje może kurwa  być .  ?! 

- nie tym tonem  , ruchałaś się z Zayn'em więc mam prawo mieć wątpliwości . - Zdenerwowana  poszłam do swojej sypialni .  Wiedziałam że jak się dowie o tym że spałam z Zayn'em to przy każdej kłótni będzie mi to wspominać . Nie minęło   pięć minut a blondyn siedział przy mnie . 

- przepraszam An . - opuszkami palców  jeździł po moich nagich plecach  .  Usiadłam na łóżku i spojrzałam mu w oczy  . 

-  czy ty zawsze musisz mi wspominać Zayn'a ? - zapytałam . 

- przecież przeprosiłem  . - odpowiedział na moje pytanie  i wstał z łóżka 

- przepraszam cię Niall  - wstałam z łóżka i podeszłam do niego   .  Chłopak mnie do siebie przytulił .   Odsunęłam się od niego  i złapałam go za rękę  . Ciągnęłam go do łazienki . 

- gdzie idziemy ? -  zapytał rozbawiony  . 

- do łazienki -  otworzyłam drzwi do łazienki i weszliśmy do środka .  Niall zamknął je na klucz . 

Odwróciłam się w jego stronę o namiętnie go pocałowałam  . 

- chcesz zrobić to w wannie czy pod prysznicem ? - wsunęła rękę w jego bokserki a on posłał mi łobuzerski uśmiech  zagryzając wargę .  Wziął mnie na ręce i oparł o ścianę . Oplotłam go nogami  w pasie i zaśmiałam się . 

- chcę cię pieprzyć jak szmatę . -   poczułam jak odpina mi stanik .  Postawił mnie na kafelkach a ja zsunęłam z niego bokserki .  Widząc jego twardego kolegę posłałam mu swój zadziorny uśmieszek  .Po chwili jego penis znajdował się w moich ustach . Ssałam jego główkę jak lizaka . Niall zaczął cicho pojękiwać. Jego jęki motywowały mnie do dalszego działania . Zaczęłam szybciej poruszać głowa w górę i w dół .Jeszcze trochę poruszałam głową , aż w końcu poczułam ciepłą maź w moich ustach . Połknęłam wszystko na koniec oblizałam usta . W jego oczach można było zobaczyć pożądanie . Ale wiedziałam że jest niezaspokojony  . Wciąż było mu mało . Zaciągnął mnie pod prysznic  i odkręcił ciepłą wodę . Oparł mnie o zimne kafelki delikatnie  rozchylił moje nogi na boki . Gwałtownie wszedł we mnie co mnie zabolało . Cicho jęknęłam . Poruszał się we mnie szybko  co sprawiało że moje jęki roznosiły się po całej łazience . 

- Niall to boli . - wyszeptałam i wspięłam się na palcach do góry . Chłopak złapał mnie za ramiona i docisnął do kafelek .  Nie przestawał się we mnie poruszać  .   Przejechałam paznokciami po jego plecach zostawiając  na nich długie czerwone kreski . . Blondyn zareagował  na to tylko cichym jęknięciem .  Oparłam swoją głowę o kafelki i jęczałam coraz głośniej . Po chwili doszłam i zsunęłam się po kafelkach na dół . Spojrzałam na Niall'a który  patrzył się na mnie  . Uśmiechnęłam się do niego a on odwzajemnił uśmiech.   Podniosłam się z kafelek i delikatnie musnęłam jego wargi .  Spędziliśmy pod  prysznicem jeszcze z 15 minut i owinięci w ręczniku wyszliśmy  z łazienki .  W salonie siedział Harry z  Liam'em .  Głupio się do nas uśmiechali . 

- z czego się śmiejecie  ? - zapytałam  . 

- mogliście to głośniej robić  . - zaśmiał się  Harry  a ja odwzajemniłam  jego uśmiech  . 

- skąd wy wiecie ... - nie dokończyłam bo Liam mi przerwał . 

- Louis podał nam twój adres  -powiedział i wstał . 

-  chcecie coś do picia  ? - zapytałam i poszłam do kuchni 

- nie - odpowiedzieli równocześnie  . Otworzyłam lodówkę i wyciągnęłam z niego ogórka  . Chłopaki przyszli do kuchni  . 

- Niall ci nie wystarczył  ? - zaśmiał się Harry . 

- nie  - odpowiedziałam żartobliwie . 

- stary to ty masz takiego małego ? -  zapytał Liam  , Horana . 

- wal się  - zaśmiałam się i zaczęłam kroić ogórka .  Zauważyłam jak Harry mi  się przygląda.  Uśmiechnęłam się pod nosem i spojrzałam na niego . Nasze spojrzenia się spotkały . 

- chcesz też   ? - chłopak pokiwał głowa na " tak "  . 

- Liam chcesz też  ? - spojrzałam na  niego i Nialla jak siedzą w salonie  i rozmawiają . 

- jasne  - odpowiedział i kontynuował rozmowę  z  blondynem .  Zaczęłam przygotowywać więcej kanapek.  Harry ominął lad i stanął obok mnie . 

- pomogę ci - wziął ogórka i zaczął go kroić .   

- nie musisz  - złapałam za czajnik i wstawiłam wodę na herbatę . 

-  ale chcę  -  odpowiedział   . 

- dziękuję  - razem przygotowaliśmy kanapki  i ułożyliśmy je na talerzu  .  Harry zaniósł jedzenie do salonu a ja w tym czasie zrobiłam herbatę . Loczek  podszedł do mnie i położył swoje ręce na moich biodrach . Na szczęście zza lady nie było  tego widać  .  Wzięłam dwie herbaty i podałam mu  a w tym czasie wzięłam kolejne dwie . Razem poszliśmy do salonu  . Zajęłam miejsce koło swojego chłopaka  i wspólnie zaczęliśmy jeść śniadanie .  Po paru minutach talerz był już pusty  . Posprzątałam po śniadaniu  i  poszłam się ubrać na sypialni . Po chwili wróciłam ubrana . 

- Niall idź się ubierz , nie będziesz cały czas siedzieć w ręczniku . - chłopak się zaśmiał i poszedł  . Usiadłam na przeciw chłopaków .  Rozmawialiśmy o wszystkim  . Parę razy  przyłapałam loczka jak się na mnie patrzy , ale nie reagowałam na to .  Po chwili wrócił Niall . 

- Anastasio  my będziemy już jechać muszę parę spraw załatwić . - chłopaki wstali  . Odprowadziłam ich do drzwi  . Niall  nawet się nie pożegnał  .  Zamknęłam drzwi i postanowiłam trochę posprzątać .    Jak już skończyłam sprzątać położyłam się na kanapie w salonie i włączyłam telewizor .  Spędziłam cały dzień na oglądaniu telewizji . Pod wieczór wróciła Sonia z Louisem . 

- hej kicia - powiedział Louis . 

-  cześć kocie  - odpowiedziałam mu i wstałam z kanapy . Podeszłam do niego aby się z nim przywitać .

- kupiłam ci - Sonia wyciągnęła z torebki test ciążowy i podała mi go . 

- dziękuje ,  ile mam ci oddać ? - zapytałam 

- daj spokój - uśmiechnęła się  .  Odsunęłam się od niej . Usiadłam na krześle i uważnie wpatrywałam się w małe pudełeczko . Louis podszedł do mnie i objął mnie od tyłu . 

- kicia   jak myślisz jesteś w ciąży ?  - spojrzałam na niego  i pokiwałam przecząco głową . 

- lepiej żebyś nie była , dla własnego bezpieczeństwa  - usiadł obok mnie . 

- dlaczego ? - zapytałam i otworzyłam pudełeczko . 

- Niall chyba by cię zabił . - powiedział 

- ciekawe czy to jego dziecko   - westchnęłam  i zaczęłam czytać ulotkę   . Brunet mi ja zabrał .

- jak to ciekawe czy to jego ? 

- spałam  też z Zayn'em - odpowiedziałam mu i zabrałam  ulotkę . Chłopak już nic nie odpowiedział poszedł do Sonii do Salonu . Skończyłam czytać ulotkę i wróciłam do nich .    Minęła godzina a do domu wszedł Niall . Wyglądał na zdenerwowanego . 

- zrobiłaś już test ? - podszedł do mnie . 

- nie , ale zaraz pójdę zrobić . - odpowiedziałam mu , 

- to idź już - wstałam z kanapy i wzięłam test do ręki . Szłam do łazienki a blondyn za mną . 

- wchodzę z tobą . - złapał za klamkę 

- nie .! 

- nie dyskutuj ze mną An .! -  powiedział . 

- nie będziesz patrzeć jak sikam na test  , poczekasz kilka minut  -   Niall westchnął i poszedł do Louis'a i Sonii . Weszłam do łazienki i się zamknęłam .  Zrobiłam test i czekałam chwilę  na wynik . 

- An  otwórz - Niall pukał do drzwi . 

- chwila . - złapałam za test  gdzie już było widać wynik .  Otworzyłam drzwi chłopakowi  i wróciłam do łazienki . 

- jaki jest test  . ? - zabrał mi go i spojrzał na niego. Po jego minie było widać że nie wie o co w nim chodzi .  Uśmiechnęłam się do niego a on spojrzał na mnie niezadowolony . 

- jaki jest kurwa wynik .  ! - oddał mi test . 

- Niall wynik jest ....

chcesz wiedzieć  czy An będzie w  ciąży  ? skomentuj  :)