Uśmiechnęłam się i wtuliłam się w niego . Na swojej szyi czułam ciepły oddech chłopaka .
-Niall - położyłam się na nim i spojrzałam mu w oczy a on jedynie się uśmiechnął .
- tak - opuszkami palców przejechał po moim karku . Gilgotało to mnie .
-obiecaj mi że nigdy mnie nie zostawisz . -Niall przekręcił mnie ba bok i wtulił się we mnie . Pocałował mnie w kark .
- obiecuję - wyszeptał mi do ucha . Zasnęłam w jego objęciach .
Obudziłam się w nocy . Strasznie chciało mi się pić . Owinęłam swoje nagie ciało w prześcieradło które Niall wykopał przez sen . Otworzyłam delikatnie drzwi aby nie obudzić blondyna . Weszłam do kuchni i podeszłam do wielkiej lodówki . Otworzyłam ją szukałam soku . Jak na złość sok stał za wysoko . Nie mogłam go dosięgnąć . Zamknęłam lodówkę i podeszłam do zlewu . Wyciągnęłam z szafki szklankę i nalałam w nią wody z kranu . Przez cały czas czułam się jak by ktoś mnie obserwował . Po moim ciele przeszedł dreszcz . Umyłam szklankę i odłożyłam ją na suszarkę . Odwróciłam się i ujrzałam Louisa w samych bokserkach . Wystraszona puściłam prześcieradło . Szybko się po nie schyliłam i okryłam swoje nagie ciało .
- wystraszyłem cię ? - uśmiechnął się .
- tak , mógłbyś trochę głośniej chodzić . - zaśmiałam się .
-przepraszam .
- długo już tu jesteś ?
- wystarczająco długo , widziałem jak się męczyłaś ten sok sięgnąć . - zaśmiałam się i szturchnęłam go lekko w ramię .
- mogłeś mi pomóc .
- wolałem popatrzeć jak się męczysz .
- dzięki . - Louis podszedł do lodówki i wyciągnął sok , którego wcześniej nie mogłam dosięgnąć . Odkręcił korek i napił się z butelki .
- chcesz ? - spojrzał na mnie a ja pokręciłam przecząco głową Wyszłam z kuchni i wróciłam do Nialla .Nie chciało mi się spać . Spojrzałam na zegarek a była już czwarta nad ranem . Ubrałam na siebie spodenki i koszulkę Horana . Zeszłam na dół . Miałam nadzieję że Louisa już nie będzie ale jednak się myliłam . W kuchni było ciemno . Zapaliłam światło . Chłopak siedział na krześle i palił papierosa .
- nie poszłaś spać ? - podeszłam do lodówki .
- nie chce mi się . - Zaczęłam szukać mleka , ale jak na złość go nie było .Zajęłam miejsce przy stole . Czułam się przy nim trochę nerwowo . Dziwnie na mnie działał . Nie miałam odwagi aby spojrzeć mu w oczy .Chłopak położył swoją dłoń na mojej .
-wszystko w porządku ? - podniosłam głowę do góry i spojrzałam w jego oczy .
- tal tylko ..
- tylko co . ? - delikatnie się uśmiechnął .
- nie nic . - odwzajemniłam mu uśmiech .
Przez chwilę siedzieliśmy w milczeniu .
- Louis , czym ty się zajmujesz ?
- rozdziewiczam dziewczyny . - zaśmiał się a ja razem z nim .
- a tak serio ?
- ścigam się samochodami . - pokiwałam głową i delikatnie się uśmiechnęłam .
- Niall też się ściga ?
- jest dilerem , ale zdarzy mu się ścigać . - zagryzłam delikatnie wargę .
- zabierzcie mnie też raz na takie wyścigi . - Louis się zaśmiał .
- niemożliwe .
- dlaczego . ?
- możesz z nami szybko jeździć ale nigdy nie będziesz się ścigać . - Jak zawsze zakazy . Przez chwilę myślałam i uśmiechnęłam się do siebie .
- zróbcie sobie własne wyścigi tak po znajomości i wtedy mnie zabierzcie . - Louis ponownie się zaśmiał .
- zobaczy się .
Gadałam z nim do samego rana . Nie wydawał się być zły jak na początku . Był miły i zabawy . Dużo żartował . Do kuchni wszedł Zayn i Harry w samych bokserkach . Zdziwili się jak nas zobaczyli . Zayn od razu podszedł do lodówki .Rozejrzał się po niej i ją zamknął .Harry usiadł koło Louisa . Nie minęło 10 minut a na dole już był Liam o Niall . Horan podszedł do minie i pocałował mnie na przywitanie .
- myślałem że w łóżku cie spotkam - uśmiechnęłam się i puściłam go na krzesło po czym usiadłam mu na kolanach . Liam wykonał tą samą czynność co Zayn . Zajął miejsce obok mnie i Nialla .
- ja pójdę na zakupy , kupię coś do jedzenia .
- pójdę z tobą . - spojrzałam na blondyna .
- ty spędź trochę czasu z chłopakami .
- może zrobimy imprezę dziś wieczorem ?
- świetny pomysł Liam będziemy mieli okazję bardziej się poznać . - uśmiechnął się do mnie . Zeszłam z kolan blondyna . Poszłam umyć zęby i po chwili wróciłam z powrotem do kuchni . Dziwny widok pięciu chłopców w samych bokserkach .
- wychodzę . - zaczęłam ubierać trampki . Podszedł do mnie Niall i dał mi 350 zł .
- ja nie chcę pieniędzy . - chciałam mu je oddać ale chłopak zacisnął moją dłoń . Spojrzałam na niego a on musnął moje wargi .
- nie marudź kochanie - schowałam pieniądze do torebki i ostatni raz pocałowałam blondyna . Chłopak otworzył mi drzwi a po chwili zamknął je za mną . Udałam się do pobliskiego centrum . Chodziłam po wszystkich sklepach , ale nic nie kupiłam . Wyszłam z centru . Poszłam do marketu i kupiłam parę drobiazgów do lodówki , i nakupowałam pełno słodyczy . Torba z zakupami była ciężka ale musiałam dać sobie radę . Chwilami żałowałam że nie zabrałam ze sobą Nialla . Całe zakupy zajęły mi z jakieś 4 godziny . Lubiłam pochodzić po sklepach i oglądać różne pierdoły . Weszłam zmęczona do domu . Zayn podszedł do mnie i zabrał o de mnie torbę z zakupami .
- co ty wojsko masz w domu .
- nie , pięciu wariatów , którzy nie potrafią kupić sobie normalnego jedzenia . - ściągnęłam buty i podeszłam do Nialla . Właśnie w tej chwili zmywał gary . Na szczęście miał na sobie spodnie . Wyciągnęłam resztę pieniędzy która mi została z zakupów i wsunęłam mu do tylnej kieszeni . Objęłam go od tyłu .
- Mogłaś kupić sobie coś ładnego . - odwrócił się w moją stronę o położył swoje dłonie na moich biodrach . Delikatnie musnął mnie w wargi .
- kupię jutro , ale będę musiała porwać ci jakiegoś kolegę . - pokiwał niezadowolony głową .
- dlaczego nie mogę być to ja ?
- bo to będzie niespodzianka . - uśmiechnęłam się .
- nie lubię niespodzianek .
- to polubisz - odsunęłam się od niego i rozpakowywałam zakupy .
- Niall jedziemy , zbieraj się . - odwróciłam się w storę Nialla .
- kicia nie będziesz miała nic przeciwko jak znikniemy na parę godzin ?
- nie , jedź a ja będę miała czas aby przygotować jedzenie na wieczór . - pocałował mnie namiętnie a jego dłonie powędrowały na moje pośladki .
- kurwa Niall ona ci nie ucieknie - zaśmiałam się . Ostatni raz musnął moje wargi i wyszedł . Byłam sama w domu .Zaczęłam przygotowywać różne sałatki . Kiedy skończyłam ułożyłam wszystko na stole i wzięłam się za sprzątanie . Po 4 godzinach sprzątania ułożyłam jedzenie w salonie . Miałam chwile dla siebie . Była godzina 17 a ich jeszcze nie było . Poszłam wziąć prysznic i się przebrać . Po kąpieli wysuszyłam włosy i zrobiłam delikatny makijaż . Z pokoju Nialla usłyszałam krzyki chłopców na dole . Ach ci mężczyźni. Ubrałam na siebie sukienkę i zeszłam na dół .
- was to na górze słychać . - zaśmiałam się .
- jesteś cudowna . - zaśmiał się Louis i rozglądał po całym salonie .
- dlaczego tak sądzisz ?
- przygotowałaś wszystko na imprezę i do tego posprzątałaś .
- drobiazg . - zaśmiałam się .
Na imprezie mieliśmy dużo alkoholu . Każdy już był prawie pijany . Nie przeszkadzało mi to że każdy palił papierosy i inne świństwa . Nawet Niallowi pozwoliłam dziś zaszaleć . Przyznam że sama chciałam spróbować tego świństwa ale za każdym razem jak mnie częstowali to odmawiałam . Jedzenie które przygotowałam dawno już zjedzone . Widać było że im smakowało . Niall zasnął pijany na sofie nawet najgłośniejsze krzyki go nie ruszały .
- ei nie to żeby coś ale ja idę spać . - chłopcy wybuchli śmiechem . Sama zaczęłam się śmiać . Kiedy wstawałam z sofy nogi mi się ugięły . Nie mogłam złapać równowagi . Za dużo wypiłam . Obraz mi się rozmazywał i nie mogłam prosto iść . Ciekawe jak ja będę wchodzić po schodach .
Odwróciłam się za siebie a Zayn i Liam spali przytulenie do siebie .
- Louis chodź mi pomóż . - chłopak wstał . Był w lepszym stanie niż ja . Pomógł mi wejść po chodach .Pomylił sypialnie i zaprowadził mnie do swojej .Oparł mnie od drzwi i zaczął całować . Bez oporów odwzajemniłam pocałunek . Byłam zbyt pijana aby mu się opierać . Chciał się ze mną kochać ale zaprzeczyłam mi . Pomogłam mu położyć się na łóżko . Poprawiłam sukienkę i poszłam do sypialni Horana . Rano wstałam jako pierwsza . Strasznie bolała mnie głowa . Poszła się odświeżyć do łazienki . Zeszłam na dół a każdy jeszcze spał . Zdążyłam posprzątać i zaparzyć w dzbanku kawy . Jako pierwszy wstał Zayn wszedł do kuchni i zakacowany usiadł przy stole . Nalałam mu kawy do szklanki i postawiłam na stole.
- dziękuję . - spojrzał na mnie i się uśmiechnął .
- proszę - usiadłam koło niego .
- nic nie pamiętam .
- nie dziwie się , ostro imprezowaliśmy , sama nic nie pamiętam . - Po chwili do as dołączyła reszta chłopców . Zwolniłam im miejsce przy stole . Niall podszedł i mnie pocałował . Liam rozejrzał się po kuchni . Był trochę zdziwiony .
- czy mi się śniło że wczoraj była impreza ?
- była impreza - Odpowiedział mu Zayn .
- to czemu tak czysto jest . ? - zaśmiałam się .
- Anastasia zdążyła posprzątać . - Nalałam każdemu kawy . Podeszłam do Nialla i stanęłam za nim . Odsunął się .krzesłem . Chciał wziąć mnie na kolana .
- siadaj kochanie .
- nie skarbie siedź sobie .- uśmiechnęłam się i podeszłam do kuchenki . Zaczęłam przygotowywać jajecznicę na śniadanie .Zapach rozszedł się po całej kuchni . Zayn wstał i pomógł przygotować mi talerze . Ułożył je na stole ,a ja nałożyłam każdemu po trochu .
- smacznego . - Ze zdziwienia nic się nie odezwali . Zjedli w ciszy a ja usiadłam na sofie .
- Niall szczęściarzu gdzie ty ją znalazłeś . ? - usłyszałam głos Louisa .
- w szkole kretynie .
- gratulacje , tylko nie spieprz tego . - przybili sobie żółwika . Obserwowałam całą sytuację . Kiedy skończyli jeść Liam zebrał talerze i zmył gary . Podeszłam do Nialla i usiadłam mu na kolana .
- kochanie dziś idę na zakupy .
- kup coś ładnego , zabiorę cię gdzieś .
- będę potrzebować doradcy . - spojrzałam na Louisa a on się uśmiechnął .
- masz czterech do wyboru .
- Louis pójdziesz ze mną ?
- jasne , ale jak odpocznę po śniadaniu . - poklepał się po brzuchu i się zaśmiał
nareszcie skończyłam . chcecie dalej ? skomentujcie
ps : przepraszam za błędy . Jest 1 w nocy . Zbyt zmęczona jestem aby czytać to od nowa i poprawić błędy .
Normalnie kochamm <33 nie mogę się już doczekać następnego ^^
OdpowiedzUsuńCHCĘ DALEJ <333333333333333333 :* Cudowny imagin
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZA CZĘŚC<3 :)))
OdpowiedzUsuńzajebisty imagin <3 kckckckckkc
OdpowiedzUsuńZA JE BIS TY I MA GIN :*
OdpowiedzUsuńZajebisty . Czekam na kolejny rozdział .
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział, zgadzam się z wszystkimi na górze. Czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością. Kocham twoje imaginy. <3
OdpowiedzUsuńjaki zajebisty rozdział!!!<3
OdpowiedzUsuńchyba najlepszy rozdział jaki był :D
OdpowiedzUsuńsuper rozdział :) kiedy next już nie mogę sie doczekac ♥
OdpowiedzUsuńjaki długi i zajebiaszczy o.O:***** czekam na NEXTa skarbie:)<3:****
OdpowiedzUsuńnie moge sie doczekac next:) a rozdzial swietny ♥.♥
OdpowiedzUsuńPisz dalej. <3
OdpowiedzUsuńNext:D
OdpowiedzUsuńAle zajebisty strasznie mi się podoba . Nie wierze ze czytam go o 04:04 :o
OdpowiedzUsuńkiedy next?
OdpowiedzUsuńdalej :D
OdpowiedzUsuńDALEJ :3
OdpowiedzUsuńG_E_N_I_A_L_N_E pisz daleej! *o* :*** :3
OdpowiedzUsuńZajebisty! Dalej! ;oooooooooooooooooo ;**
OdpowiedzUsuńzajebisty, chcemy dalej< 3
OdpowiedzUsuńDalej!!!!!!! <3
OdpowiedzUsuń