22 lipca 2013

Rozdział 16

Uśmiechnęłam się i  wtuliłam się w niego  . Na swojej szyi czułam ciepły oddech chłopaka .
-Niall - położyłam się na nim i spojrzałam mu w oczy  a on jedynie się uśmiechnął .
- tak  -  opuszkami palców przejechał po moim karku .   Gilgotało to mnie .
-obiecaj  mi że nigdy mnie nie zostawisz . -Niall przekręcił mnie ba bok i wtulił się we mnie .  Pocałował mnie w kark .
- obiecuję - wyszeptał mi do ucha .   Zasnęłam w jego objęciach  .
Obudziłam się w nocy . Strasznie chciało mi się pić  . Owinęłam swoje nagie ciało w  prześcieradło które Niall wykopał przez sen .   Otworzyłam delikatnie drzwi aby  nie obudzić blondyna  .  Weszłam do kuchni i podeszłam do wielkiej lodówki . Otworzyłam ją  szukałam   soku  . Jak na złość  sok  stał za wysoko . Nie mogłam go dosięgnąć  .  Zamknęłam lodówkę i podeszłam do  zlewu . Wyciągnęłam z szafki szklankę i nalałam  w nią wody z kranu  .  Przez cały  czas czułam się jak by ktoś mnie obserwował  . Po moim ciele przeszedł dreszcz  . Umyłam szklankę i odłożyłam ją na suszarkę .  Odwróciłam się i ujrzałam Louisa w samych bokserkach . Wystraszona puściłam prześcieradło   . Szybko się po nie schyliłam  i okryłam swoje nagie ciało  .
- wystraszyłem cię  ? -  uśmiechnął się   .
- tak , mógłbyś trochę głośniej chodzić  . - zaśmiałam się  .
-przepraszam  .
- długo już tu jesteś  ?
- wystarczająco długo  , widziałem jak się męczyłaś ten sok sięgnąć  . - zaśmiałam się i szturchnęłam go lekko w ramię  .
- mogłeś mi pomóc .
- wolałem popatrzeć  jak się męczysz   .
- dzięki  .   - Louis podszedł  do lodówki i wyciągnął sok , którego wcześniej nie mogłam dosięgnąć . Odkręcił korek i napił się z butelki .
- chcesz  ? - spojrzał na mnie a ja pokręciłam przecząco  głową  Wyszłam z kuchni i wróciłam do Nialla .Nie chciało mi się spać . Spojrzałam na zegarek a była już czwarta  nad ranem  . Ubrałam na siebie spodenki i koszulkę Horana .  Zeszłam na dół  . Miałam nadzieję że Louisa już  nie będzie ale jednak się myliłam . W kuchni było ciemno . Zapaliłam światło  . Chłopak siedział na krześle  i palił papierosa .
- nie poszłaś spać ? - podeszłam do lodówki  .
-  nie chce mi się .  -  Zaczęłam szukać mleka , ale jak na złość go nie było .Zajęłam miejsce przy stole  .  Czułam się przy nim trochę nerwowo   . Dziwnie na mnie działał . Nie  miałam odwagi aby spojrzeć mu w oczy  .Chłopak położył swoją dłoń na mojej .
-wszystko w porządku  ? -  podniosłam głowę  do góry i spojrzałam w jego oczy .
- tal tylko ..
- tylko co . ? - delikatnie się uśmiechnął .
-  nie nic . - odwzajemniłam mu uśmiech  .
 Przez chwilę siedzieliśmy w milczeniu  .
-  Louis ,  czym ty się zajmujesz ?
- rozdziewiczam   dziewczyny  . - zaśmiał się a ja razem z nim .
- a tak serio ?
- ścigam się samochodami  . - pokiwałam głową  i delikatnie się uśmiechnęłam .
- Niall też się ściga ?
- jest dilerem , ale zdarzy mu się ścigać  . - zagryzłam delikatnie wargę .
- zabierzcie mnie też raz na takie wyścigi  . - Louis się zaśmiał .
-   niemożliwe .
- dlaczego . ?
- możesz z nami szybko jeździć ale nigdy nie będziesz się ścigać . -   Jak zawsze zakazy .  Przez chwilę myślałam i uśmiechnęłam się do siebie .
- zróbcie sobie własne wyścigi  tak po znajomości i wtedy mnie zabierzcie .  - Louis ponownie się zaśmiał .
-  zobaczy się .
Gadałam z nim do samego rana  . Nie wydawał się być zły jak na początku  .  Był miły i zabawy . Dużo żartował  .  Do kuchni wszedł Zayn i  Harry w samych bokserkach . Zdziwili się jak nas zobaczyli .    Zayn od razu podszedł do lodówki .Rozejrzał się po niej i ją zamknął .Harry usiadł koło Louisa . Nie minęło 10 minut a na dole już był  Liam o  Niall . Horan podszedł do minie i pocałował mnie na przywitanie .
-  myślałem że w łóżku cie spotkam - uśmiechnęłam się i puściłam go na krzesło po czym usiadłam mu na kolanach . Liam wykonał tą samą czynność  co Zayn . Zajął miejsce obok mnie i Nialla .
- ja pójdę na zakupy ,  kupię coś do jedzenia .
- pójdę z tobą . - spojrzałam na blondyna .
- ty spędź trochę czasu z chłopakami  .
- może zrobimy imprezę dziś wieczorem  ?
- świetny pomysł Liam  będziemy  mieli okazję bardziej się poznać . - uśmiechnął się do mnie .  Zeszłam z kolan blondyna .    Poszłam umyć zęby i po chwili wróciłam z powrotem do  kuchni  .  Dziwny widok pięciu chłopców w samych bokserkach .
- wychodzę . - zaczęłam ubierać trampki . Podszedł do mnie Niall i dał mi 350 zł .
- ja nie chcę pieniędzy . - chciałam mu je oddać ale chłopak zacisnął moją dłoń .  Spojrzałam  na niego a on musnął moje wargi .
- nie marudź kochanie  -  schowałam pieniądze do  torebki i  ostatni raz pocałowałam blondyna . Chłopak otworzył mi drzwi a po chwili zamknął je za mną . Udałam się do pobliskiego centrum  .   Chodziłam  po  wszystkich sklepach , ale nic nie kupiłam  . Wyszłam z centru . Poszłam do  marketu i kupiłam parę drobiazgów do lodówki   ,  i  nakupowałam  pełno słodyczy .  Torba z zakupami   była ciężka ale musiałam dać sobie radę . Chwilami żałowałam że nie zabrałam ze sobą Nialla .   Całe zakupy zajęły mi z jakieś  4 godziny .  Lubiłam pochodzić po sklepach i oglądać różne pierdoły .   Weszłam zmęczona do domu . Zayn podszedł do mnie i zabrał o de mnie torbę z zakupami .
- co ty wojsko  masz w domu .
- nie , pięciu wariatów , którzy nie potrafią kupić sobie normalnego jedzenia . - ściągnęłam buty i podeszłam do Nialla . Właśnie w tej chwili   zmywał gary . Na szczęście  miał na sobie spodnie . Wyciągnęłam resztę pieniędzy która mi została z zakupów i wsunęłam mu do tylnej kieszeni . Objęłam go od tyłu .
-    Mogłaś kupić sobie coś ładnego . - odwrócił się w moją stronę o położył swoje dłonie na moich biodrach  . Delikatnie musnął mnie w wargi  .
- kupię  jutro , ale będę musiała porwać ci jakiegoś kolegę . -  pokiwał niezadowolony głową .
- dlaczego nie mogę być to ja  ?
- bo to będzie niespodzianka . - uśmiechnęłam się  .
-  nie lubię niespodzianek .
- to polubisz  - odsunęłam się od niego i rozpakowywałam zakupy .
- Niall jedziemy  , zbieraj się .  - odwróciłam się w storę Nialla .
- kicia nie będziesz miała nic przeciwko jak znikniemy na parę godzin ?
- nie , jedź   a ja będę miała czas  aby przygotować  jedzenie na wieczór .  - pocałował mnie namiętnie a jego dłonie powędrowały na moje pośladki  .
- kurwa Niall  ona ci nie ucieknie - zaśmiałam się   . Ostatni raz musnął moje wargi i wyszedł . Byłam sama w domu  .Zaczęłam przygotowywać różne sałatki   .  Kiedy skończyłam ułożyłam wszystko na stole i wzięłam się za sprzątanie  .  Po 4 godzinach sprzątania  ułożyłam  jedzenie w salonie .  Miałam chwile dla siebie .  Była godzina 17 a  ich jeszcze nie było . Poszłam wziąć prysznic i się przebrać . Po kąpieli wysuszyłam włosy i zrobiłam delikatny makijaż .  Z pokoju Nialla usłyszałam krzyki chłopców na dole . Ach ci mężczyźni.  Ubrałam na siebie  sukienkę i zeszłam na dół .
- was to  na górze słychać  . - zaśmiałam się .
- jesteś cudowna . -  zaśmiał się Louis i rozglądał po całym salonie .
- dlaczego tak sądzisz  ?
- przygotowałaś wszystko  na imprezę i do tego posprzątałaś .
- drobiazg . - zaśmiałam się  .
 Na imprezie mieliśmy dużo alkoholu . Każdy  już był prawie pijany .  Nie przeszkadzało mi to że każdy palił  papierosy i  inne świństwa . Nawet  Niallowi pozwoliłam dziś zaszaleć .   Przyznam że sama chciałam spróbować  tego świństwa ale za każdym razem jak mnie częstowali to odmawiałam  .    Jedzenie które przygotowałam  dawno już  zjedzone .   Widać było że  im smakowało  .  Niall zasnął  pijany   na sofie  nawet najgłośniejsze krzyki  go nie ruszały .  
- ei nie to żeby coś ale ja idę spać  . -  chłopcy wybuchli śmiechem . Sama zaczęłam się śmiać . Kiedy wstawałam z sofy nogi mi się ugięły . Nie mogłam złapać równowagi  . Za dużo wypiłam . Obraz mi się rozmazywał i  nie mogłam prosto iść . Ciekawe jak ja będę wchodzić po schodach .
Odwróciłam się za siebie a Zayn i Liam spali przytulenie do siebie .
- Louis chodź mi pomóż . -  chłopak wstał .  Był w lepszym stanie niż ja . Pomógł mi wejść po chodach .Pomylił sypialnie i zaprowadził mnie do swojej .Oparł mnie od  drzwi i zaczął całować . Bez oporów odwzajemniłam pocałunek .  Byłam zbyt pijana aby mu się opierać . Chciał się ze mną kochać ale zaprzeczyłam mi . Pomogłam mu położyć się na łóżko  . Poprawiłam sukienkę i  poszłam do sypialni  Horana  . Rano wstałam jako pierwsza . Strasznie bolała mnie  głowa  . Poszła   się odświeżyć do łazienki . Zeszłam na dół a każdy jeszcze spał  . Zdążyłam  posprzątać i  zaparzyć w dzbanku kawy .   Jako pierwszy wstał Zayn wszedł do kuchni i zakacowany usiadł  przy stole . Nalałam mu kawy do szklanki i postawiłam na stole.
- dziękuję . - spojrzał na mnie i się uśmiechnął  .
- proszę -  usiadłam koło niego  .
- nic   nie pamiętam .
- nie dziwie się  , ostro imprezowaliśmy , sama nic nie pamiętam .   - Po chwili do as dołączyła reszta chłopców .  Zwolniłam im miejsce przy stole .  Niall podszedł i  mnie pocałował  . Liam rozejrzał się po kuchni  . Był trochę zdziwiony .
-  czy mi  się śniło że wczoraj była impreza  ?
- była impreza -  Odpowiedział mu Zayn .
- to czemu tak czysto jest . ? - zaśmiałam się .
- Anastasia zdążyła posprzątać . - Nalałam każdemu kawy . Podeszłam do Nialla i stanęłam za nim . Odsunął się  .krzesłem  . Chciał wziąć mnie na kolana  .
- siadaj kochanie  .
 - nie skarbie siedź sobie .- uśmiechnęłam się i podeszłam do kuchenki  .   Zaczęłam przygotowywać jajecznicę na śniadanie .Zapach rozszedł się po całej kuchni .  Zayn wstał i  pomógł przygotować mi talerze .  Ułożył je na stole ,a ja nałożyłam każdemu  po trochu  .
- smacznego  . - Ze zdziwienia  nic  się nie odezwali . Zjedli w ciszy a ja usiadłam na sofie .
-  Niall szczęściarzu gdzie ty ją znalazłeś .  ? -  usłyszałam głos Louisa .
- w szkole kretynie  .
-  gratulacje , tylko nie spieprz tego .  -  przybili sobie żółwika  . Obserwowałam całą sytuację .  Kiedy skończyli jeść Liam zebrał talerze i zmył gary . Podeszłam do Nialla i usiadłam mu na kolana .
-  kochanie dziś idę na zakupy  .
-  kup coś ładnego , zabiorę cię gdzieś .
- będę potrzebować  doradcy . - spojrzałam na Louisa a on się uśmiechnął  .
- masz  czterech do wyboru .
- Louis pójdziesz ze mną  ?
- jasne ,  ale jak odpocznę po śniadaniu . - poklepał się po brzuchu i się zaśmiał




 nareszcie skończyłam .   chcecie dalej   ? skomentujcie

ps  : przepraszam za błędy  . Jest 1 w nocy  . Zbyt zmęczona jestem aby czytać to od nowa i  poprawić błędy  .

22 komentarze:

  1. Normalnie kochamm <33 nie mogę się już doczekać następnego ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. CHCĘ DALEJ <333333333333333333 :* Cudowny imagin

    OdpowiedzUsuń
  3. NAJLEPSZA CZĘŚC<3 :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. zajebisty imagin <3 kckckckckkc

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebisty . Czekam na kolejny rozdział .

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty rozdział, zgadzam się z wszystkimi na górze. Czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością. Kocham twoje imaginy. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. jaki zajebisty rozdział!!!<3

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba najlepszy rozdział jaki był :D

    OdpowiedzUsuń
  9. super rozdział :) kiedy next już nie mogę sie doczekac ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. jaki długi i zajebiaszczy o.O:***** czekam na NEXTa skarbie:)<3:****

    OdpowiedzUsuń
  11. nie moge sie doczekac next:) a rozdzial swietny ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale zajebisty strasznie mi się podoba . Nie wierze ze czytam go o 04:04 :o

    OdpowiedzUsuń
  13. G_E_N_I_A_L_N_E pisz daleej! *o* :*** :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Zajebisty! Dalej! ;oooooooooooooooooo ;**

    OdpowiedzUsuń
  15. zajebisty, chcemy dalej< 3

    OdpowiedzUsuń
  16. Dalej!!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K