27 lipca 2013

Rozdział 21

Usiadłam na niego okrakiem i  spojrzałam mu w oczy . Niall położył swoje dłonie na moich biodrach .    Nachyliłam się do niego aby go pocałować , ale zadzwonił jego telefon . Wstał i odebrał  go .
Z każdą chwilą jego oddech przyśpieszał a mięśnie napięły się  . Rozłączył się i podszedł do mnie .
- jedziesz ze mną kochanie  ? - wstałam z łózka i złapałam go za rękę .
- wszędzie z tobą pojadę . - powiedziałam i zeszliśmy na dół  . Tata był u siebie w sypialni  . Zaszłam do niego aby poinformować go że wychodzę  . Nie miał nic przeciwko temu .
Opuściliśmy mój dom i wsiedliśmy do samochodu blondyna  . Zapięłam pasy i ruszyliśmy .
- gdzie jedziemy ? - spojrzałam na niego i delikatnie się uśmiechnęłam .
- na wyścigi samochodowe .  - spojrzał na mnie  i położył swoją rękę na moim udzie  .  Już się nie odezwałam . Miałam tylko  nadzieję że nie będziemy tam tak długo jak ostatnio .  Po paru minutach dojechaliśmy .    Zaparkował na przeciw swoich kumpli . Wyszedł z auta i poszedł się z nimi przywitać . Wyszłam z samochodu i dołączyłam do niego .   Przywitałam się z chłopakami   . Niall objął mnie jedną ręką w pasie . Rozglądał się dookoła jakby kogoś szukał . Chłopaki nas opuścili . Stanęłam przed Niallem  i delikatnie musnęłam jego wargi .
- Niall ma nową zabawkę . - usłyszałam czyjś głos  . Blondyn chciał sie odwrócić ale złapałam za jego dłonie i położyłam na swoich pośladkach . Pocałowałam  go namiętnie .Czułam jak jego dłonie zaciskają się na moich pośladkach  . Mięśnie mu się napięły . Ten chłopak nie odpuszczał i dalej go prowokował . Dookoła nas zebrali się ludzie .  Blondyn nie wytrzymał i odepchnął  mnie od siebie . Wpadłam w ramiona Louisa . Byłam cała roztrzęsiona .  Niall z tym chłopakiem zaczęli się bić .
- Louis zrób coś proszę - spojrzałam  przerażona  w jego oczy .
-  Sona weź ją zabierz stąd - spojrzałam na dziewczynę która stała obok  Tomlinsona .
- chodź  . ! - Złapała mnie za rękę i pociągnęła w stronę jakiegoś budynku . Weszłyśmy do jakiegoś pokoju. Usiadłam na sofie a ona obok mnie .   Przez chwilę nie mogłam się opanować . Cała się trzęsłam .  Dziewczyna przytuliła mnie  .
- nie martw się wszystko będzie dobrze . - spojrzałam w jej oczy  . Delikatnie się do mnie uśmiechnęłam.
-  nie będzie  Niall jak jest zdenerwowany to nie odpuści  - powiedziałam  , a dziewczyna złapała mnie za dłonie .
- tutaj bójki  są niedozwolone , załatwia się w to w inny sposób . - uśmiechnęła się do mnie .
- w jaki  . ? - spojrzałam w jej oczy .
- ścigają się . - Jak to ścigają   ? przecież  Niall się nie ściga , jest dilerem  .  Spojrzałam na nią i delikatnie się  uśmiechnęłam .
- Anastasia . - wyciągnęłam dłoń w jej stronę .
- Sonia - delikatnie uścisnęła mi dłoń .
- jesteś z Louisem  ? - zapytałam i wyciągnęłam telefon z kieszeni  .
- spotykamy się -  powiedziała niepewnie .
-   podoba ci się ? - spojrzałam na nią a ona się zaczerwieniła  .  wiedziałam że Louis jej się podoba .
- tak , ale.. - nie dokończyła  . W tym czasie do pokoju wpadł Niall z kolegami .  Wstałam z sofy a blondyn przytulił mnie do siebie .
- przepraszam An , nie chciałem wybacz mi . -  Odsunęłam się od niego .
- Niall zacznij nad sobą panować  - chłopak  pokiwał przecząco głową i odsunął się ode mnie . Złapał się dłońmi za głowę i oparł o ścianę . Coś było z nim nie tak . Podeszłam do  niego .
- Niall spójrz na mnie . -  chłopak się  odwrócił w moją stronę  . Przytuliłam się do niego . Po chwili blondyn sam mnie objął i wtulił w siebie . Spojrzałam na Louisa i Sonie . stali razem wtuleni w siebie . Uśmiechnęłam się do niej . Opuściliśmy wszyscy budynek i stanęliśmy   koło samochodów .  Niall rozmawiał z chłopakami a ja z Sonią stanęłyśmy na boku  , z dala od chłopaków .  Rozmawiałyśmy o wszystkim . Dowiedziałam się że dziewczyna mieszka tylko dwa domki dalej o de mnie .  Czułam się jakbym znała ją od zawsze . Była miła i miała podobne zainteresowania do moich .  Wymieniłyśmy się numerami telefonu .  Po chwili podszedł do nas Niall z Louis'em .
- jedziemy kochanie ! - pożegnałam się z Sonia i Louisem . Wsiadłam do samochodu   . Niall jeszcze chwilę stał z Louisem  . Pożegnał się z nim i wsiadł do auta  . Po chwili odpalił silnik i ruszył . Jechaliśmy w ciszy .   Po 15 minutach byliśmy już u mnie w domu .
- tato jestem . - weszłam do jego sypialni . Pokiwał tylko głową .  Wróciłam do Nialla który był w kuchni .
- jesteś głodny skarbie  ? - podeszłam do niego .  Pokiwał przecząco głową . Sama nie byłam głodna . Wzięłam go za rękę i poszliśmy do mnie do pokoju . Wyciągnęłam z szafy dwa ręczniki  i zaniosłam je do łazienki .
- kochanie chcesz kąpać się w wannie czy wolisz prysznic . ? -  blondyn stanął za mną . Objął mnie i położył swoja głowę na moim ramieniu  . 
- chcę z tobą  w wannie . - uśmiechnęłam się i podeszłam do wanny . 
- dobry wybór skarbie - odkręciłam ciepłą wodę . Po Paru minutach wanna była pełna . Rozebraliśmy się i weszliśmy do wanny . Rozchyliłam swoje  nogo na boki wanny  , aby mieś lepsze dostęp do blondyna . Przez dłuższą chwilę rozmawiałam z  nim o wszystkim . Opowiedziałam mu przez co przechodziłam jak mieszkałam z mama . Ile razy jej partnerzy próbowali mnie zgwałcić  . Opowiedziałam też mu jak to się stało że zamieszkałam z tatą .  Chłopak  pocałował mnie namiętnie  , a ja odwzajemniłam pocałunek z każdą chwilą przedłużając go .  Złapałam go dłonią za penisa , delikatnie nią poruszałam . Czułam jak jego penis  robi się większy .  Po chwili był w pełnej erekcji  . złapał mnie za pośladki przyciągnął do siebie . Czułam jego męskość przy mojej kobiecość . Drażnił mnie .  Przez dłuższą chwile się pieściliśmy nawzajem  .  Niall wiedział że dłużej nie wytrzymam  i wszedł we mnie . Poruszałam  się na nim powoli . Jego oddech przyśpieszył , od czasu do czasu pojękiwał z przyjemności .  Przyśpieszyłam swoje ruchy .  Nie mogłam opanować jęków .   Kiedy Niall czuł że zaraz dojdzie ściągnął mnie z siebie .  Ostatni raz mnie pocałował i wyszedł z wanny . Wytarł się w ręcznik i ubrał na siebie bokserki . Przez chwilę byłam jeszcze w wannie , napajałam się widokiem jego idealnego ciała . 
- wychodzisz ? - odwrócił się w moja stronę . Pokiwałam głową i wyszłam . Wytarłam się w ręcznik  i  poszłam do pokoju . Niall położył się na łóżko . Wyciągnęłam  z  komody majtki  i ubrałam je na siebie . Wyciągnęłam jeszcze luźna koszulkę i zgasiłam światło w pokoju .    Położyłam się tyłem od Nialla .  Poczułam jak Horan otula mnie kołdrą i swoim ramieniem  . 
- Niall  ?  
- tak An . ? - poczułam jego oddech na mojej szyi . 
-  kocham cię - Niall się zaśmiał i wtulił mnie w siebie . 
- ja ciebie też, a teraz śpij  - pocałował mnie w skroń .  
Obudziłam się rano a blondyna już nie było .  Zostawił karteczkę na moim stoliku że przyjdzie do mnie w nocy . Zeszłam  na dół do kuchni .
Tata siedział  z jakąś kobietą i dzieckiem . Nie interesowało mnie za bardzo kim ona jest . Oparłam sie o blat kuchenny i spojrzałam na niego . 
- Tato kiedy Niall wyszedł ?   
- z godzinę temu , chciałem go zatrzymać ale mówił że sie śpieszy  - westchnęłam i spojrzałam na kobietę z dzieckiem  . 
- An pozwól że przedstawię ci Rose , jest moją narzeczona . - w tym momencie myślałam że się przesłyszałam . Jego słowa nie docierały do mnie . 
- co , ? może jeszcze powiedz że to jest twoje dziecko  ! - pokiwał głowa na tak . Ja spojrzałam na ta kobietę i wyszłam z kuchni  . Pobiegłam do siebie .  Po chwili ktoś zapukał do mnie i wszedł do środka . Była to ta Rose . Usiadła na łóżku . Wcale nie wydawała się być miła . 
- słuchaj gówniaro  , wyjdę za  twojego ojca czy ci się to podoba czy nie . - spojrzałam na nią jak na idiotkę.
- nie podoba mi się to . -  Dziwnie się na mnie spojrzała . Wstała i wyszła z pokoju . Wkurwiła mnie tym swoim gadaniem . Wiedziałam że będzie próbować zniszczyć mi życie . Poszłam do łazienki umyć zęby i zrobić delikatny makijaż . Ubrałam na siebie dżinsy i T-short . Zeszłam na dół a tata z ta kobieta siedzieli w salonie .  Otworzyłam lodówkę i nalałam sobie soku do szklanki . 
- tato dasz mi kasę na zakupy   ? - weszłam do salonu i usiadłam na fotelu na przeciw ich . 
- później kochanie , chodź zobacz jakiego masz braciszka . - przez jego słowa prawie  udławiłam się sokiem.  Spojrzałam na ojca i zaśmiałam się. 
- to nie jest mój brat a ona nie  jest moją matka , rozumiesz ? 
-  ale kochanie  .! -  wstał z sofy a ja wykonałam tą samą czynność  . 
- żadne ale , żadna kobieta nie zastąpi mi matki , a ona tym bardziej . - krzyknęłam  na niego  , a dziecko zaczęło płakać  . Spojrzałam się na Ros i lekko się skrzywiłam .
- dziś śpię u Nialla -  postawiłam szklankę na stoliku i wyszłam z domu.  Poszłam  do ogrodu .
Usiadłam na huśtawę  i zaczęłam przeglądać kontakty w telefonie .  Wahałam się nad tycz czy zadzwonić do Nialla . W końcu zebrałam się na odwagę i przedzwoniłam . Odebrał  po pierwszym sygnale. 
- Niall  ? 
- An coś sie stało ?
- przyjedziesz do mnie  ? - odwróciłam sie za siebie aby sprawdzić czy nikt za mną nie stoi . 
- będę za pół godziny kochanie - po tych słowach się rozłączył . Schowałam telefon do kieszeni  i zastanawiałam się co  będzie jak ta kobieta wprowadzi się do naszego domu . 


Podoba wam się  ?  40 komentarzy i next  . Zapoznajcie się z  >> BOHATERAMI <<    :)

48 komentarzy:

  1. SUUUUPER ! daj next :))

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurde ale zajebiste pisz dalej. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ZAJEBISTYYY1 <3

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny! chce dalej! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochamm <33 czekam na nextaa ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty rozdział.Strasznie mi się podoba.Czekam na następny:>/imaginy69onedirection

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam cię !

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebisty, czekam na nexta! <33

    OdpowiedzUsuń
  10. zajebisty czekam na next ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. nie za duże wymagania :(( aż 40 kom. wystarczyło by 20

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham. Twojego. Bloga. <3333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny! Czekam na następną <3
    Jak będziesz miała czas to odwiedź mnie ;)
    http://foreveronedirectionboys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny blog i rozdział . :*

    OdpowiedzUsuń
  15. kurwa wiesz co :))) 40 .. moglabys przynajmniej 30 jak busia !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ty mi na moim blogu nie pisz takich brzydkich słów jak " kurwa "

      Usuń
  16. zajebisty rozdział kocam cie . ^.^

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny . Wiele emocji .. Dopiero dzisiaj odkryłam tego bloga . Od godziny czytam wszystkie rozdziały i są niesamowite ... Masz talent . Pozdrawiam , czekam na kolejny rozdział .

    OdpowiedzUsuń
  18. kc jestem twoją fanką:P

    OdpowiedzUsuń
  19. zajebisty rozdział :) w sumie...jak zawsze;D

    OdpowiedzUsuń
  20. troche zaniedbujesz bloga ; / : - (

    OdpowiedzUsuń
  21. twoje imaginy są zaje super

    OdpowiedzUsuń
  22. kto pisze że ona zaniedbuje bloga?! Chyba ma też inne zajęcia! I powinnyśmy sie cieszyć z tego że prawie codziennie dodaje następną część!

    OdpowiedzUsuń
  23. Gośka ma racje, chyba ma też prawodo własnego życia! :D pisz dalej!

    OdpowiedzUsuń
  24. jeju jak ja kocham te twoje imaginy

    OdpowiedzUsuń
  25. świetne! *o* czekam na next :**** kocham kocham kocham kocham kocham kocham :D i jeszcze raz kocham!

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K