17 lipca 2013

Rozdział 9

Nic się nie odzywałam  , chciałam sprawdzić co zrobi . Podszedł do mnie i oparł mnie o ścianę . Uważnie spoglądałam w jego oczy .
- co ty robisz ? -
-  myślałem nad tym co powiedziałaś rano  -uśmiechnęłam się i przegryzłam dolą wargę .
- o ty że wyobraziłam sobie  jak mnie pieprzysz ? - podniosłam brew do góry .
- tak , kiedy wychodzisz do chłopaka ? - zaczął mnie całować po szyi . Odchyliłam ją lekko na bok .
- koło 19:00 powinien być po mnie . - wyszeptałam .
- to świetnie-  przeniósł swoje pocałunki   na mój dekolt . Wziął mnie na ręce  a ja oplotłam go nogami w pasie . Ściągnęłam z niego koszulkę  .Wessałam się w jego szyję robiąc mu malinkę .  Usłyszałam tylko cichy jęk . Wiedziałam że mu się to podoba . Przeniósł mnie na sofę . Rozchyliłam swoje kolana na boki a on położył się na mnie  . Czułam jego erekcję na swojej kobiecości . Szybko się chłopak podniecił .  Nie miałam zamiaru teraz  tego z nim robić . Chciałam się trochę pobawić . A do tego to jest kolega mojego taty . Nie mogę sypiać z Niallem i jednocześnie z Paulem . Paul swoimi pocałunkami schodził coraz niżej . Delikatnie pociągnęłam go z powrotem do góry . Nasze wargi ponownie się złączyły  . Jego erekcja była w pełni gotowa do działania . Czułam go całego na sobie  .
- nie Paul , ja nie mogę .- wyrwałam się z jego  objęć .
- niby dlaczego ? - usiadł na łóżku . Wiedziałam że był na mnie napalony .
- ja mam chłopaka jak ty sobie to wyobrażasz .-   moja mina była poważna .
- to co z tego  ? , niedawno sama miałaś na mnie ochotę . - albo mi się wydawało albo słodki Paul się denerwował . Miałam ochotę  wybuchnąć śmiechem .
- gdyby się dowiedział  że  mnie przeleciałeś ty chyba by cię zabił . - wyszłam  z salonu .   Byłam z siebie zadowolona . Miałam już  pewność że Paul ma na mnie ochotę . Zamknęłam się w pokoju i spakowała do torby parę potrzebnych rzeczy do Nialla .  Ubrałam na siebie sukienkę  i wróciłam na dół .
-Paul wychodzę do sklepu , potrzebujesz czegoś .?- ubierałam  sandały.
- nie ! - To nie .  Trzasnęłam drzwiami   . Szłam prosto do centrum handlowego . Musiałam kupić sobie coś ładnego , na spotkanie z Niallem .   Po dwóch godzinach opuściłam centrum . Wychodząc wpadłam na Zayna .
 - Cześć Anastasio. -  uśmiechnęłam się do Mulata .
- cześć Zayn  . - odwzajemnił mój uśmiech .  Bosko się uśmiechał .
- gdzie się wybierasz  ?
- właśnie szłam do domu , za 4 godziny Niall po mnie przyjeżdża .- przegryzłam delikatnie wargę . Nie mogłam przestać się uśmiechać .
- nocujesz u niego ? - zapytał zdziwiony  .
- tak   . Zayn ja  muszę lecieć a jeszcze  kawał drogi do domu .
- podwieźć cię   ? -  wskazał dłonią na swój samochód . Przydała by się podwózka  .  Nogi mnie bolą .
- nie chcę sprawiać ci problemów.
- żaden problem . Wsiadaj . - otworzył mi drzwi pasażera . Zajęłam miejsce i zapięłam pasy . Po chwili Zayn siedział na miejscu kierowcy . Odpalił silnik i ruszył .
- Niech zgadnę kradziony samochód . - spojrzałam na niego .
- skąd wiesz .? Niall ci wszystko powiedział . ? - spojrzał na mnie i przyśpieszył. Pfff myślał że będę panikować przez to że przyśpiesza .
- tak   wygadał się . -  zaśmiałam się a on nie miał zamiaru Zwolnić . Z każdą chwilą jechał coraz szybciej.
Po chwili  byłam już pod domem   .
- Dziękuję .
- Spoko  , mam nadzieję że dasz się kiedyś porwać na jakąś przejażdżkę. ?
-może kiedyś . -  zamknęłam drzwi i weszłam do domu .   Zrobiłam sobie kawę i pobiegłam do siebie po laptopa , wróciłam z nim do kuchni . Zalogowałam się na facebook'u . Przeglądałam  listę dostępnych znajomych  . Napisała do mnie jakaś dziewczyna .
Rozmowa z nią była dziwna,

Przez chwilę się zastanawiałam nad jej słowami .Zamknęłam zdenerwowana laptopa i wróciłam do siebie . Czekałam aż tata wróci  Nadeszła godzina 18:30 zaczęłam się szykować na przyjście Nialla . Ubrałam na siebie nową sukienkę i zrobiłam mocny makijaż . Ubrania na zmianę miałam w torbie .  Nawet nie zauważyłam a była już 19:00 .Zeszłam a dół aby przywitać się z tatą .
- hej tatuś - podeszłam do niego i ucałowałam go w policzek .
- hej córka , gdzieś się wybierasz ?  - zapytał zdziwiony .
- tak , nocuję dziś u chłopaka , i nie  mów że nie mogę . Mam 17 lat , wiem co mam robić .
- dobrze  niech ci będzie  . - po tych słowach uściskałam go i poszłam na górę po torbę . Zadzwonił do mnie  Niall .
- tak kochanie  ?
- jestem pod domem , czekam na ciebie
- zaraz będę  - rozłączyłam się i ostatni raz poszłam do taty i Paula .
- wychodzę , zróbcie sobie męski wieczór . -otworzyłam drzwi i ujrzałam w nich Nialla . Chłopa  przegryzł wargę .
- wyglądasz idealnie  -przybliżył się do mnie a ja  zawiesiłam swoje ręce na jego szyi .
- dziękuję -musnęłam jego wargi . Wsiedliśmy do jego samochodu i odjechaliśmy . Jechaliśmy w jakieś dziwne miejsce .Nigdy na tej ulicy nie byłam  .
- gdzie jedziemy ?
- w miejsce do którego nie wolno ci przyjeżdżać .  -10 minut jechaliśmy w ciszy   .  Miejsce do którego zabrał mnie blondyn było  straszne . Pełno samochodów , pół nagich  dziewczyn .
Nie byłam chętna aby wychodzić z auta . Niall wyszedł i otworzył mi drzwi . Nie miałam wyjścia , musiałam wyjść. Złapałam chłopaka za rękę i trzymałam się blisko niego . Podeszła do nas grupka chłopaków   . Przywitali się po przez podanie sobie ręki .
- Nialler  masz . ?- zapytał  jakiś chłopak . Niall wyciągnął z kieszeni woreczki z jakimś białym proszkiem. Podał im a oni w zamian dali mi kasę .
- kim jest twoja towarzyszka  ?- zapytał ten sam chłopak  .
- Anastasio  poznaj ,Louis'a , Harry'ego i Liam'a - objął mnie w talii .
 -cześć - niepewnie się uśmiechnęłam . Poszłam jeszcze z Niallem w jakieś dziwne miejsce w którym spędziliśmy prawie godzinę .  Chłopcy zaczęli wciągać narkotyki.
- Niall bierzesz  - zapytał Louis . Niall się nachylił aby wziąć woreczek  . Szturchnęłam go lekko . Spojrzał się na mnie a   ja posłałam mu spojrzenie mordercy . Nie chciałam aby brał to świństwo na moich oczach  . Pogładził mnie po udzie i zażył  narkotyki . Zdenerwowałam się  .
- Niall jedźmy już .
- jeszcze chwila . - ta jego chwila nigdy się nie kończyła . Spędziłam z nim tam 3 godziny  . Była już 23:00 godzina , . Byłam zmęczona .
- Niall jedźmy już .-oparłam głowę o jego ramię  .
- chwila - miałam już dosyć .
- ja jadę jak chcesz zostań  . - opuściłam pomieszczenie i chciałam iść do samochodu . Poczułam jak koś obejmuje mnie w talii . Odwróciłam się . Niall .
- co chcesz ?
- nie możesz iść sama , jeszcze coś ci się stanie .
- to chodź ze mną , nie chce już tu być . - przytulił mnie do siebie   .


Zastanawiałam się aby  przestać pisać .   Podoba wam się chociaż to co pisze .?







19 komentarzy:

  1. next pliis zajebiaszczee to jest

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze dziś nastepny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybko pisz następny. Wciągające.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisz dalej nie przerywaj pisania to jest zajebiste <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebistee! Pisz dalej, jesteś swietna!:D

    OdpowiedzUsuń
  6. zajebiscie . Zrobi jej coś Niall pod wpływem tych narkotyków ?/imaginy69onedirection

    OdpowiedzUsuń
  7. Dalej . Kochana masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta rozmowa z fejsa i ten imagin cudowne po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedy będzie next?

    OdpowiedzUsuń
  10. nie no to jest cudowne! ;* next ^_^ *o*

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie moge sie doczekac nexta :3

    OdpowiedzUsuń
  12. DALEJ ! o kurde. <3 napisz do konca juz dzisiaj. <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Serio, napisz wszystkie czesci dzisiaj, albo zrob jedna taka bardzo dluga czesc, gdzie skonczysz. ;3

    OdpowiedzUsuń
  14. jak przestaniesz pisać , to cię znajdę i przywiążę do komputera i bedziesz pisac

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak skończysz pisac ten to napisz następny. jestes do tego stworzona. ♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K