Nic się nie odzywałam , chciałam sprawdzić co zrobi . Podszedł do mnie i oparł mnie o ścianę . Uważnie spoglądałam w jego oczy .
- co ty robisz ? -
- myślałem nad tym co powiedziałaś rano -uśmiechnęłam się i przegryzłam dolą wargę .
- o ty że wyobraziłam sobie jak mnie pieprzysz ? - podniosłam brew do góry .
- tak , kiedy wychodzisz do chłopaka ? - zaczął mnie całować po szyi . Odchyliłam ją lekko na bok .
- koło 19:00 powinien być po mnie . - wyszeptałam .
- to świetnie- przeniósł swoje pocałunki na mój dekolt . Wziął mnie na ręce a ja oplotłam go nogami w pasie . Ściągnęłam z niego koszulkę .Wessałam się w jego szyję robiąc mu malinkę . Usłyszałam tylko cichy jęk . Wiedziałam że mu się to podoba . Przeniósł mnie na sofę . Rozchyliłam swoje kolana na boki a on położył się na mnie . Czułam jego erekcję na swojej kobiecości . Szybko się chłopak podniecił . Nie miałam zamiaru teraz tego z nim robić . Chciałam się trochę pobawić . A do tego to jest kolega mojego taty . Nie mogę sypiać z Niallem i jednocześnie z Paulem . Paul swoimi pocałunkami schodził coraz niżej . Delikatnie pociągnęłam go z powrotem do góry . Nasze wargi ponownie się złączyły . Jego erekcja była w pełni gotowa do działania . Czułam go całego na sobie .
- nie Paul , ja nie mogę .- wyrwałam się z jego objęć .
- niby dlaczego ? - usiadł na łóżku . Wiedziałam że był na mnie napalony .
- ja mam chłopaka jak ty sobie to wyobrażasz .- moja mina była poważna .
- to co z tego ? , niedawno sama miałaś na mnie ochotę . - albo mi się wydawało albo słodki Paul się denerwował . Miałam ochotę wybuchnąć śmiechem .
- gdyby się dowiedział że mnie przeleciałeś ty chyba by cię zabił . - wyszłam z salonu . Byłam z siebie zadowolona . Miałam już pewność że Paul ma na mnie ochotę . Zamknęłam się w pokoju i spakowała do torby parę potrzebnych rzeczy do Nialla . Ubrałam na siebie sukienkę i wróciłam na dół .
-Paul wychodzę do sklepu , potrzebujesz czegoś .?- ubierałam sandały.
- nie ! - To nie . Trzasnęłam drzwiami . Szłam prosto do centrum handlowego . Musiałam kupić sobie coś ładnego , na spotkanie z Niallem . Po dwóch godzinach opuściłam centrum . Wychodząc wpadłam na Zayna .
- Cześć Anastasio. - uśmiechnęłam się do Mulata .
- cześć Zayn . - odwzajemnił mój uśmiech . Bosko się uśmiechał .
- gdzie się wybierasz ?
- właśnie szłam do domu , za 4 godziny Niall po mnie przyjeżdża .- przegryzłam delikatnie wargę . Nie mogłam przestać się uśmiechać .
- nocujesz u niego ? - zapytał zdziwiony .
- tak . Zayn ja muszę lecieć a jeszcze kawał drogi do domu .
- podwieźć cię ? - wskazał dłonią na swój samochód . Przydała by się podwózka . Nogi mnie bolą .
- nie chcę sprawiać ci problemów.
- żaden problem . Wsiadaj . - otworzył mi drzwi pasażera . Zajęłam miejsce i zapięłam pasy . Po chwili Zayn siedział na miejscu kierowcy . Odpalił silnik i ruszył .
- Niech zgadnę kradziony samochód . - spojrzałam na niego .
- skąd wiesz .? Niall ci wszystko powiedział . ? - spojrzał na mnie i przyśpieszył. Pfff myślał że będę panikować przez to że przyśpiesza .
- tak wygadał się . - zaśmiałam się a on nie miał zamiaru Zwolnić . Z każdą chwilą jechał coraz szybciej.
Po chwili byłam już pod domem .
- Dziękuję .
- Spoko , mam nadzieję że dasz się kiedyś porwać na jakąś przejażdżkę. ?
-może kiedyś . - zamknęłam drzwi i weszłam do domu . Zrobiłam sobie kawę i pobiegłam do siebie po laptopa , wróciłam z nim do kuchni . Zalogowałam się na facebook'u . Przeglądałam listę dostępnych znajomych . Napisała do mnie jakaś dziewczyna .
Rozmowa z nią była dziwna,
Przez chwilę się zastanawiałam nad jej słowami .Zamknęłam zdenerwowana laptopa i wróciłam do siebie . Czekałam aż tata wróci Nadeszła godzina 18:30 zaczęłam się szykować na przyjście Nialla . Ubrałam na siebie nową sukienkę i zrobiłam mocny makijaż . Ubrania na zmianę miałam w torbie . Nawet nie zauważyłam a była już 19:00 .Zeszłam a dół aby przywitać się z tatą .
- hej tatuś - podeszłam do niego i ucałowałam go w policzek .
- hej córka , gdzieś się wybierasz ? - zapytał zdziwiony .
- tak , nocuję dziś u chłopaka , i nie mów że nie mogę . Mam 17 lat , wiem co mam robić .
- dobrze niech ci będzie . - po tych słowach uściskałam go i poszłam na górę po torbę . Zadzwonił do mnie Niall .
- tak kochanie ?
- jestem pod domem , czekam na ciebie
- zaraz będę - rozłączyłam się i ostatni raz poszłam do taty i Paula .
- wychodzę , zróbcie sobie męski wieczór . -otworzyłam drzwi i ujrzałam w nich Nialla . Chłopa przegryzł wargę .
- wyglądasz idealnie -przybliżył się do mnie a ja zawiesiłam swoje ręce na jego szyi .
- dziękuję -musnęłam jego wargi . Wsiedliśmy do jego samochodu i odjechaliśmy . Jechaliśmy w jakieś dziwne miejsce .Nigdy na tej ulicy nie byłam .
- gdzie jedziemy ?
- w miejsce do którego nie wolno ci przyjeżdżać . -10 minut jechaliśmy w ciszy . Miejsce do którego zabrał mnie blondyn było straszne . Pełno samochodów , pół nagich dziewczyn .
Nie byłam chętna aby wychodzić z auta . Niall wyszedł i otworzył mi drzwi . Nie miałam wyjścia , musiałam wyjść. Złapałam chłopaka za rękę i trzymałam się blisko niego . Podeszła do nas grupka chłopaków . Przywitali się po przez podanie sobie ręki .
- Nialler masz . ?- zapytał jakiś chłopak . Niall wyciągnął z kieszeni woreczki z jakimś białym proszkiem. Podał im a oni w zamian dali mi kasę .
- kim jest twoja towarzyszka ?- zapytał ten sam chłopak .
- Anastasio poznaj ,Louis'a , Harry'ego i Liam'a - objął mnie w talii .
-cześć - niepewnie się uśmiechnęłam . Poszłam jeszcze z Niallem w jakieś dziwne miejsce w którym spędziliśmy prawie godzinę . Chłopcy zaczęli wciągać narkotyki.
- Niall bierzesz - zapytał Louis . Niall się nachylił aby wziąć woreczek . Szturchnęłam go lekko . Spojrzał się na mnie a ja posłałam mu spojrzenie mordercy . Nie chciałam aby brał to świństwo na moich oczach . Pogładził mnie po udzie i zażył narkotyki . Zdenerwowałam się .
- Niall jedźmy już .
- jeszcze chwila . - ta jego chwila nigdy się nie kończyła . Spędziłam z nim tam 3 godziny . Była już 23:00 godzina , . Byłam zmęczona .
- Niall jedźmy już .-oparłam głowę o jego ramię .
- chwila - miałam już dosyć .
- ja jadę jak chcesz zostań . - opuściłam pomieszczenie i chciałam iść do samochodu . Poczułam jak koś obejmuje mnie w talii . Odwróciłam się . Niall .
- co chcesz ?
- nie możesz iść sama , jeszcze coś ci się stanie .
- to chodź ze mną , nie chce już tu być . - przytulił mnie do siebie .
Zastanawiałam się aby przestać pisać . Podoba wam się chociaż to co pisze .?
next pliis zajebiaszczee to jest
OdpowiedzUsuńPisz daalej.
OdpowiedzUsuńNeext
OdpowiedzUsuńJeszcze dziś nastepny.
OdpowiedzUsuńSzybko pisz następny. Wciągające.
OdpowiedzUsuńPisz dalej nie przerywaj pisania to jest zajebiste <3
OdpowiedzUsuńZajebistee! Pisz dalej, jesteś swietna!:D
OdpowiedzUsuńDaaalej !!
OdpowiedzUsuńzajebiscie . Zrobi jej coś Niall pod wpływem tych narkotyków ?/imaginy69onedirection
OdpowiedzUsuńNeeext
OdpowiedzUsuńDalej . Kochana masz talent :)
OdpowiedzUsuńTa rozmowa z fejsa i ten imagin cudowne po prostu.
OdpowiedzUsuńkiedy będzie next?
OdpowiedzUsuńnie no to jest cudowne! ;* next ^_^ *o*
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekac nexta :3
OdpowiedzUsuńDALEJ ! o kurde. <3 napisz do konca juz dzisiaj. <3
OdpowiedzUsuńSerio, napisz wszystkie czesci dzisiaj, albo zrob jedna taka bardzo dluga czesc, gdzie skonczysz. ;3
OdpowiedzUsuńjak przestaniesz pisać , to cię znajdę i przywiążę do komputera i bedziesz pisac
OdpowiedzUsuńJak skończysz pisac ten to napisz następny. jestes do tego stworzona. ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuń